sobota, 30 marca 2013
wtorek, 26 marca 2013
Zakwas na zur wielkanocny
W zasadzie w obliczu tej pogody i temperatur za oknem caly czas sie zastanawialam, czy nie nastawic czasem zakwasu na wigilijny barszcz czerwony... Jednak sie poddalam i niech tradycji wielkanocnej stanie sie zadosc :) .....bedzie zurek...taki jaki lubie - z biala kielbasa...
Do zurku potrzebujemy zakwas i wiadomo, ze najlepszy jest taki wlasnej produkcji, jako, ze dzis jest wtorek, to jest akurat dosc czasu, zeby go nastawic, w niedziele bedzie idealny...
Zakwas zrobilam z przepisu, ktory kiedys u siebie Ewelina podala :)
Skladniki:
Do zurku potrzebujemy zakwas i wiadomo, ze najlepszy jest taki wlasnej produkcji, jako, ze dzis jest wtorek, to jest akurat dosc czasu, zeby go nastawic, w niedziele bedzie idealny...
Zakwas zrobilam z przepisu, ktory kiedys u siebie Ewelina podala :)
Skladniki:
- 4 szklanki przegotowanej cieplej wody
- 10 lyzek razowej maki zytniej
- 4 listki laurowe
- 4 lekko rozgniecione zabki czosnku
- po 8 kulek jalowca, ziela angielskiego i czarnego pieprzu
- kawalek skorki razowego chleba
- dosc duzy sloj lub naczynie kamionkowe
- kawalek muslinu lub gazy, sznurek
W naczyniu rozmieszac make z woda tak, by nie bylo grudek, dodac wszystkie skladniki, raz jeszcze wymieszac, przykryc gaza i obwiazac sloik/naczynie sznurkiem, odstawic w cieple miejsce, mieszac raz dziennie i po 3 dniach zakwas mamy gotowy do uzycia.
**Jesli zapomnimy go nastawic odpowiednio wczesnie, to wystarczy do tej mieszanki dodac lyzke zakwasu chlebowego (jesli go mamy) i zurkowy zakwas bedzie gotowy przez jedna dobe.
**Zakwas na bialy barszcz robimy w zasadzie identycznie, ale zastepujemy make zytnia maka pszenna razowa.
niedziela, 24 marca 2013
Kwiatowy mazurek
Pierwszego numeru Kukbuka nie kupilam, bo nie mialam mozliwosci, jak wyszedl drugi-akurat wybieralismy sie do Polski na dlugi weekend w Spa i pierwsze, co w kiosku zakupilam, byl wlasnie Kukbuk.....
Wiele fajnych przepisow mnie urzeklo, ale rozany mazurek Truskawkowej Ani po prostu oczarowal mnie, a ze lubie posmak rozanych konfitur w paczkach, to pomyslalam, ze w mazurku tez na pewno bedzie cudownie smakowalo.... Na razie wykonalam jeden dla swojej Mamy, ktora byla u mnie w gosciach i zapakowalam go na droge do Polski (dlatego na zdjeciach jest w formie), drugi bedzie robiony w tygodniu przedswiatecznym.
Robilam go z moimi malutkimi zmianami ( robilam nieco wiecej ciasta, bo uzylam innej formy i tak samo zwiekszylam proporcjonalnie skladniki masy), ale podaje proporcje, jakie widnieja w Kukbuku, zeby nie wprowadzac zamieszania.
Skladniki na 2 foremki 22 x 8 cm:
Skladniki ciasta szybko zagniesc, uformowac kule, ktora zawijamy w folie spozywcza i chlodzimy w lodowce 30 minut. Nastepnie nalezy ciasto rozwalkowac i wylozyc w natluszczonej formie formujac dookola wyzszy brzeg, ponakluwac i ponownie chlodzimy w lodowce przez kolejne 30 minut.
Po tym czasie wkladamy ciasto do nagrzanego do 190° piekarnika, podpiekamy 10 minut, nastepnie nalezy zmniejszyc temperature do 170° i piec kolejne 10-15 minut- do zezlocenia sie ciasta. Wyjac, ostudzic.
Czekolade stopic w kapieli wodnej, dodac smietanke, wymieszac, gdy lekko ostygnie dodac wode rozana i sok z burakow lub barwnik, odstawic.
Ciasto posmarowac konfitura rozana, na to wylac czekoladowo-rozana mase. Ozdobic od razu mieszanka kwiatowa lub jak zastygnie (po kilku godzinach) posypac uprazonymi na patelni platkami migdalowymi.
Wiele fajnych przepisow mnie urzeklo, ale rozany mazurek Truskawkowej Ani po prostu oczarowal mnie, a ze lubie posmak rozanych konfitur w paczkach, to pomyslalam, ze w mazurku tez na pewno bedzie cudownie smakowalo.... Na razie wykonalam jeden dla swojej Mamy, ktora byla u mnie w gosciach i zapakowalam go na droge do Polski (dlatego na zdjeciach jest w formie), drugi bedzie robiony w tygodniu przedswiatecznym.
Robilam go z moimi malutkimi zmianami ( robilam nieco wiecej ciasta, bo uzylam innej formy i tak samo zwiekszylam proporcjonalnie skladniki masy), ale podaje proporcje, jakie widnieja w Kukbuku, zeby nie wprowadzac zamieszania.
Skladniki na 2 foremki 22 x 8 cm:
- 200 g maki pszennej
- 140 g zimnego masla
- 70 g cukru pudru
- 1 surowe zoltko
- 1 gotowane zoltko (opcjonalnie- ja nie dawalam)
Ponadto:
- 2 lyzki rozanej konfitury
- 150 g bialej czekolady
- 4 1/2 lyzki smietany 36%
- 2 lyzki wody rozanej
- 3 lyzeczki czystego koncentratu buraczanego (bez dodatkowych przypraw) - nie mialam go, wiec uzylam spozywczy barwnik, ktory niestety zamiast rozowego koloru dal masie lekko lawendowe zabarwienie
- 1/2 szkl. platkow migdalowych - ja dekorowalam mazurek mieszanka suszonych prowansalskich kwiatow)
Skladniki ciasta szybko zagniesc, uformowac kule, ktora zawijamy w folie spozywcza i chlodzimy w lodowce 30 minut. Nastepnie nalezy ciasto rozwalkowac i wylozyc w natluszczonej formie formujac dookola wyzszy brzeg, ponakluwac i ponownie chlodzimy w lodowce przez kolejne 30 minut.
Po tym czasie wkladamy ciasto do nagrzanego do 190° piekarnika, podpiekamy 10 minut, nastepnie nalezy zmniejszyc temperature do 170° i piec kolejne 10-15 minut- do zezlocenia sie ciasta. Wyjac, ostudzic.
Czekolade stopic w kapieli wodnej, dodac smietanke, wymieszac, gdy lekko ostygnie dodac wode rozana i sok z burakow lub barwnik, odstawic.
Ciasto posmarowac konfitura rozana, na to wylac czekoladowo-rozana mase. Ozdobic od razu mieszanka kwiatowa lub jak zastygnie (po kilku godzinach) posypac uprazonymi na patelni platkami migdalowymi.
poniedziałek, 18 marca 2013
Rolada brokulowo-pomidorowa....zielono mi ....
Wprawdzie jeszcze niezbyt wolno mi chodzic po operacji, ale chcialam cos zielonego zrobic na zabawe z okazji Dnia Sw.Patryka, ktora organizowala Gosia......
Kiedys wpadl mi wycinek z gazety z taka zielono-czerwona roladka brokulowa i musze przyznac, ze od tamtej pory mialam zamiar kiedys ja przyrzadzic.....W tym wycinku nie byly podane dokladnie skladniki, wiec improwizowalam, ale wyszlo bardzo smacznie.
Skladniki:
* mozna zrobic ze zwykla pszenna maka, nalezy wowczas uzyc ok.150 g.
Kiedys wpadl mi wycinek z gazety z taka zielono-czerwona roladka brokulowa i musze przyznac, ze od tamtej pory mialam zamiar kiedys ja przyrzadzic.....W tym wycinku nie byly podane dokladnie skladniki, wiec improwizowalam, ale wyszlo bardzo smacznie.
Skladniki:
- 500 g brokul
- 1 duza puszka pomidorow (najlepiej calych)
- 4 jajka
- 100 g pelnoziarnistej maki orkiszowej *
- 1 srednia cebula
- 1 maly zabek czosnku (przecisnac przez praske)
- sol, pieprz, galka muszkatolowa
Brokuly pokroic i ugotowac w osolonej wodzie, lekko przestudzic i zmiksowac (lub pokroic).
W misce ubic jajka, dodac make i razem zmiksowac, dodac brokuly i dobrze wymieszac, doprawic galka, sola i pieprzem. Wylac na prostokatna blaszke wylozona papierem do pieczenia. Piec w uprzednio nagrzanym do 170° piekarniku ok. 20 minut, wyjac, przykryc sciereczka i od razu lekko zwinac.
W czasie pieczenia przygotowac nadzienie pomidorowe, w tym celu obrac i drobno posiekac cebule, zeszklic ja na oleju i dodac osaczone i pokrojone w kostke pomidory z puszki. Mozna oczywiscie uzyc swiezych, ale przez smazeniem nalezy je sparzyc i obrac ze skorki.
Nie dodajemy na patelnie soku pozostalego w puszcze. Chwile raze poddusic, przyprawic sola, pieprzem i czosnkiem.
Ciasto delikatnie rozwinac, posmarowac cieple pomidorami i ponownie zwinac delikatnie ale dosc ciasno pozbywajac sie oczywiscie papieru do pieczenia od spodu.
Wstawic rolade do piekarnika i jeszcze przez 10 minut podpiekac.
Podawac z salatami lub kremem z fety.
Krem z fety:
- 100 g sera feta (ja mialam bulgarski)
- 2 lyzki kwasnej, gestej smietany
- kilka lyzek (2-4) smietany kremowki
- 1 zabek czosnku
- szczypta sproszkowanej chili
- sol, pieprz
- sok z cytryny
Ser rozkruszyc do miseczki i dobrze wymieszac ze smietanami i czosnkiem. przyprawic sola, pieprzem, chili i sokiem z cytryny.
Subskrybuj:
Posty (Atom)